Większa ilość światła, jasne poranki, dłuższe dni, cieplejsze promienie słońca - taaak, to zdecydowanie to na co czekam najbardziej przez całą zimę. Przyznam, że w ostatnich latach polubiłam się z zimą, bo zaczęłam doceniać w niej to, co wyjątkowe. Kiedyś szarość, brzydka pogoda i brak światła naprawdę mocno wpływała na moje samopoczucie. Mówiłam o sobie, że jestem uzależniona od pogody. 

Ale kiedy zaczęłam praktykować journaling, poranne pisanie, autorefleksję zdałam sobie sprawę, że takie rzeczy jak pogoda po prostu nie powinny mieć wpływu na to, jak się czuję bo ja nie mam nad nią żadnej kontroli. Pokochałam więc zimę za to, że daje mi możliwość bycia niesamowicie produktywną - kiedy nie ma tych pięknych rozpraszaczy w postaci codziennych wyjazdów na rower, dłuuuugich spacerów, wyjść do kawiarni na świeżym powietrzu, jestem w stanie lepiej skupić się na robocie - mówiąc prosto. 

Tym sposobem to właśnie minionej jesieni zaczęłam pracować nad Dziennikiem Autorefleksji, który miał swoją premierę na początku zimy. Ale dobra, nie o tym mam dzisiaj mówić. Chociaż myślę, że warto zadać sobie pytanie: jakie czynniki mają największy wpływ na moje samopoczucie? Bo jeśli faktycznie są to rzeczy, na które nie mamy za bardzo wpływu (jak w moim przypadku: pogoda), to warto popracować nad tym, jak na nie reagujemy, bo zmienić ich przecież nie możemy. 

Przechodząc do tematu dobrego przygotowania się do wiosny, chciałabym zaprosić Cię do podcastu, który nagrałam na ten temat. Znajdziesz tam 5 sfer, którym warto się przyglądnąć, aby wejść w nową porę roku z dobrą energią.

 

 

1. Dobry mindset to podstawa

Nowy początek zwiększa twoją motywację do zmiany, ponieważ dzięki niemu masz czystą kartę albo wrażenie, że masz czystą kartę; wcześniejsze porażki zostają w jasny sposób zamknięte w przeszłości, a twój optymizm wzrasta. Nowy początek, czyli na przykład WIOSNA może też przerwać złe nawyki i sprawić, że spojrzysz na swoje życie z szerszej perspektywy. 

Pamiętajmy, że pierwszym krokiem do zmian czy działań, jest ŚWIADOMOŚĆ, dlatego w podcaście dzielę się z Tobą paroma kluczowymi pytaniami, na które warto sobie odpowiedzieć. Bo nawet jeśli będziemy korzystać z efektu nowego początku, to nic nie jest w stanie utrzymać naszych zmian, niż my sami. Dlatego weź sobie do serca te pytania i zastanów się co tak naprawdę na nie odpowiesz, aby były one właśnie początkiem refleksji na temat tego, jak chciałabyś aby wyglądały 3 kolejne miesiące. 

 

2. Pielęgnuj własne relacje i związki z właściwymi ludźmi dookoła

Zastanów się czy to ludzie zazwyczaj chcą Twojego czasu, czy to Ty gonisz ich za ich czasem? Możemy albo dzielić się swoją energią albo ją zabierać. Dzieląc się energią, przyciągamy do siebie ludzi. Zabierając energię innym, będziemy ich odpychać. Zastanów się po której stronie jesteś? 

Czy spotykając się z kimś, zarzucasz tą osobę swoimi problemami, narzekasz, plotkujesz i tak naprawdę nie wiesz, co dzieje się w życiu tej drugiej osoby. Czy może jesteś obecna i w trakcie spotkania tworzysz przestrzeń, w której druga osoba może poczuć się bezpiecznie a Ty dajesz jej możliwość bycia wysłuchanym i zaopiekowanym? 

 

3. Świadome jedzenie na wiosnę i zdrowe zalecenia z Ajurwedy

Zmiany, które obserwujemy w przyrodzie odzwierciedlają się w zmianach zachodzących w naszym ciele. Nasz organizm nie musi już gromadzić zapasów i tłuszczu, tak jak w środku zimy. W naszym ciele już pod koniec zimy zaczynają się uruchamiać procesy oczyszczania i odtruwania. My odzyskujemy witalność i energię. 

Co zrobić, aby faktycznie odpowiednio zadbać o ciało w tym okresie? Jeśli chodzi o zdrowie i nawyki związane z gotowaniem, jedzeniem, dbaniem o ciało to ja bardzo dużo czerpię z Ajurwedy. O tym, dlaczego jeszcze nie pora na banany i co pomoże Ci oczyścić organizm po ziemie, mówię w podcaście. 

 

4. Nie samą pracą człowiek żyje, ale o nią też zadbaj!

Marzec jest bardzo często ważnym dla nas miesiącem, jeśli pracujemy u kogoś, na etacie. Marcowe podwyżki, marcowe awanse. Często słyszę, że ktoś czeka na marzec i mówi, że jeśli nie dostanie podwyżki albo awansu, to na pewno kończy z tą pracą i będzie szukać nowej. Jeśli obie rzeczy przyjdą, to świetnie. A jeśli nie? Często dzieje się tak, że brakuje nam jednak odwagi i motywacji do tego, aby wstać z tego niesamowicie mięciutkiego fotela, którym jest właśnie nasza strefa komfortu. 

Zastanów się co tak naprawdę daje Ci Twoja obecna praca? Skonfrontuj się z tym. Smutno byłoby spędzić swój czas, który jest przecież naszą najcenniejszą walutą w miejscu, które nie daje nam nic poza tą właśnie strefą komfortu. 

 

5. Porządek w głowie połącz z porządku w domu

Z okazji nadejścia wiosny przejrzyj swoją szafę i oceń, czy to co się w niej znajduje, powinno ciagle mieć tam miejsce. Najlepiej zaglądnij do wszystkich domowych zakamarków. Wiosna to idealny czas na to, aby oczyścić swoją przestrzeń. 

Zdaję sobie sprawę, że często jest nam ciężko pożegnać się z jakimiś ubraniami albo innymi rzeczami, dlatego zacznij od zastanowienia się „Czy to ubranie jeszcze mi pasuje?”, „Czy ta rzecz jest użyteczna?” Często kurczowo trzymamy motywujące szorty sprzed 10 lat, albo sukienkę, która już dawno przestała na nas dobrze leżeć, bo po prostu figura każdej z nas zmienia się w zależności od trybu naszego życia. Dlatego, jeśli coś źle na Tobie leży, albo jest już bezużyteczne, a nie ma dużej wartości sentymentalnej, to wychodzę z założenia, że powinnyśmy się z tym pożegnać. Nad czym jeszcze warto się zastanowić robiąc porządki? Odsyłam do podcastu :)

Refleksja na koniec

Daję głowę, że jeśli świadomie przemyślisz te pytania, przeanalizujesz swoje zadowolenie na poziomie różnych sfer życia i wyciągniesz odpowiednie wnioski to na pewno da Ci to wartościowy wgląd do tego, aby zrozumieć czego chcesz od tej wiosny, od kolejnych 3 miesięcy, od siebie i od życia.

Ja życzę Ci cudownego nowego początku. Życzę Ci, abyś znalazła tą piękną wiosenną energię w sobie i była gotowa dzielić się nią ze światem.

Jeśli masz ochotę porozmawiać to oczywiście zapraszam do dyskusji w komentarzach lub na Instagramie @sfera_zycia