Jak praca z wewnętrznym dzieckiem może Ci pomóc? 0
Jak praca z wewnętrznym dzieckiem może Ci pomóc?

Każdy człowiek potrzebuje miejsca, w którym czuje się bezpiecznie, pewnie i dobrze. Dla wielu osób jest to dom rodziny, dla innych może to być jakieś odległe miejsce na świecie. Geografia nie gra tu roli. Najważniejsze jest to, że w tym miejscu możemy się w pełni odprężyć i być po prostu sobą. 

Tą analogię chciałabym zastosować też do nas samych. Znając siebie, rozumiejąc swoje emocje oraz umiejąc nad nimi zapanować, jesteśmy w stanie w pełni zaakceptować siebie - co prowadzi do tego, że po prostu czujemy się ze sobą dobrze. I teraz uwaga - to, że w pełni siebie akceptujemy, nie oznacza, że uważamy że wszystko w nas jest dobre, nie widzimy swoich wad, tylko zalety. To nie o to chodzi. Mówię tutaj o takiej akceptacji, która pozwala nam pracować i rozwijać się na bazie naszych dobrych stron oraz eksplorować, analizować swoje słabości i rzeczy nad którymi chcemy popracować. 

Nie od dziś wiemy, że nasze dzieciństwo, pierwsze lata naszego życia niesamowicie wpływają na to, jakimi dorosłymi się stajemy. Tutaj chciałbym przedstawić Wam Dominikę Paprocką, z którą miałam przyjemność porozmawiać na temat naszych emocji, wychodzenia z traumy i wewnętrznego dziecka. 

 

W jaki sposób rozwija się w nas wewnętrzne dziecko?

Wewnętrzne dziecko to nic innego, niż nasza podświadomość. To, w jakim środowisku przebywamy, jak jesteśmy traktowani przez rodziców i jakie przekonania przyjmujemy od urodzenia do wieku nastoletniego - wpływa na „oprogramowanie”, które się w nas tworzy. Wszystkie emocje, których doświadczyliśmy mamy zapisane w ciele. W momencie kiedy jako dzieci przeżywaliśmy zbyt ciężkie dla nas emocje, mogła wytworzyć się trauma. Powód powstania traumy może być różny dla każdego, ale żadnej z nich nie można bagatelizować. Każde dziecko rodzi się przecież z inną wrażliwością. Doświadczenia z dzieciństwa kształtują nas i są odzwierciedleniem naszego funkcjonowania w życiu dorosłym. 

 

Każdy z nas w mniejszym lub większym stopniu pamięta swoje dzieciństwo. Jak dotrzeć do doświadczeń z przeszłości, które mają na nas wpływ obecnie?

Najlepiej poprzez obserwację siebie i emocji, które się w nas pojawiają. Ja ze swoimi pacjentami pracuję z wykorzystaniem techniki wyobrażeniowej - powracamy do wspomnień, które mogą być wyparte i dawno zapomniane - nie oznacza to jednak, że nie możemy sobie ich przypomnieć.

Ja też swojego dzieciństwa w większości nie pamiętałam. Dzięki pracy nad sobą, kiedy stałam się gotowa. Byłam w stanie wrócić myślami do przeszłości i przypomnieć sobie te wspomnienia. Ważne, aby nie ograniczać się tylko do tego najwcześniejszego okresu - traumatyczne wydarzenia mogły mieć miejsce również w okresie dorastania czy wczesnej dorosłości. 

 

Mówisz na razie tylko o tych traumatycznych emocjach i przeżyciach. A co z naszym dobrym dzieciństwem?

Poprzez pracę z trudnymi emocjami, mamy dostęp do tych dobrych. Każda osoba rodzi się przecież z potencjałem i siłą, którą ma w sobie. Praca z wewnętrznym dzieckiem pozwala nam wzmocnić naszą dorosłą część - nasze „zdrowe ja”.

Im bardziej my jako dorośli będziemy czuli się silniejsi i pewniejsi, tym w lepszym stanie będzie nasze wewnętrzne dziecko. Tak naprawdę nasza podświadomość czuje, czego potrzebuje i wysyła nam te sygnały - zachęca do wycieczki rowerowej, pójścia na spacer czy zrobienia czegoś nowego - podpowiada poprzez naszą intuicję. Bardzo często jednak nasz wewnętrzny głos krytyczny zagłusza te potrzeby i nie pozwala na ich realizację.

 

Co możemy robić, aby wykorzystać wiedzę na temat wewnętrznego dziecka? W jaki sposób możemy się nim zaopiekować?

Przede wszystkim powinniśmy do niego wracać, zwłaszcza w trudnych momentach. Odczuwając ciężkie emocje, poświęćmy im uwagę, zamiast zagłuszać ich zewnętrznymi dystraktorami. Te emocje prędzej, czy później i tak wyjdą na światło dzienne. Regularnie róbmy coś dla siebie - zapiszmy się na kurs, zróbmy coś nowego i przede wszystkim starajmy się nie słuchać naszego wewnętrznego krytyka, który te potrzeby będzie pewnie zbywał na dalszy plan. 

 

Niedawno przyszła do mnie taka refleksja, że bardzo pomocne jest wykształcenie w sobie postawy obserwatora - powinniśmy znać zarówno swoje wewnętrzne dziecko i jego potrzeby, jak i wewnętrznego krytyka i rozum, który do wszystkiego będzie podchodził bardzo racjonalnie. Obserwując ten toczący się w głowie dialog, nauczyłam się rozróżniać, kiedy odzywa się we mnie dziecko, a kiedy mój krytyk.

Dokładnie tak, pozycja bycia obserwatorem jest kluczowa. Wszystko się zaczyna od tego, żeby mieć tą świadomość i umieć zauważyć to, kiedy robimy coś co podpowiada nam intuicja a kiedy na nasze decyzje wpływa krytyk.

Można też zapisywać sobie co głos krytyczny do nas mówi, aby oddzielić go od siebie i zrozumieć, że to nie jesteśmy my, tylko coś, co kiedyś usłyszeliśmy i zapamiętaliśmy. Warto też zastanowić się od kogo i w jakiej sytuacji mogliśmy to usłyszeć. Świadomość tego pozwoli nam działać, pomimo odzywania się tego głosu krytycznego. 

 

Współpracując z psychologiem na pewno łatwiej i szybciej jesteśmy w stanie dojść do różnych wniosków. Czy możemy zgłębiać ten temat samodzielnie? Od czego radziłabyś zacząć?

Najtrudniej jest właśnie zacząć. Na początku ciężko jest rozróżnić wewnętrzne dziecko od dorosłego. Doświadczając silnych emocji, warto jest znaleźć czas na spotkanie z wewnętrznym dzieckiem. Odczuwając na przykład smutek, wyobrazić sobie sytuację, w której jako dziecko go odczuwaliśmy i zacząć  mówić do siebie wspierające słowa, które kiedyś chcieliśmy usłyszeć, ale nie było nam to dane.

Pracując samodzielnie, znajdź dla siebie bezpieczne miejsce, usiądź, zamknij oczy, poczuj swoje wewnętrzne dziecko i daj mu to, czego Tobie nie dali rodzice. Jeśli silnych emocji doświadczyliśmy w domu, starajmy się zabrać swoje dziecko na spacer, czy do parku - przenieść je w miejsce, w którym ma szansę poczuć się lepiej. 

Jako formę regularnej praktyki poleciłabym codzienne przyglądanie się swoim emocjom - codziennie powinniśmy mieć czas na chwilę usiąść i zastanowić się co czujemy i gdzie te emocje znajdują się w naszym ciele. Przez to, że kiedyś było nam to zakazywane, wiele z nas nie ufa sobie i swojej intuicji. Przez to, że kiedyś mogliśmy usłyszeć, że „płacz jest dla słabych”, albo że „nasze emocje nie są ważne”, wykształciły się w nas przekonania, które doprowadziły do „odcięcia” - zapominamy o tym, co czujemy i nie skupiamy się na tym. 

 

Według mnie bardzo ważne jest nazywanie swoich emocji i pozwalanie sobie na przeżywanie też tych „złych”. Regularna obserwacja tego, co powoduje w nas określone emocje oraz jak one wpływają na nasze samopoczucie, pozwoli nam lepiej zrozumieć samych siebie. 

Tak naprawdę to od emocji wszystko się zaczyna. Jeśli my sami o nie nie zadbamy, to nikt inny za nas tego nie zrobi. Ciągłe kierowanie uwagi na zewnątrz a nie do wewnątrz, też jest mechanizmem obronnym - uciekamy od tego, co czujemy bo wolimy nie doświadczać dyskomfortu. 

 

Co mogłabyś poradzić osobom, które chciałyby się rozwijać i poznawać siebie jeszcze lepiej?

Przede wszystkim uważam, że szkoda jest marnować czas na tkwienie w trudnych emocjach i nie wspierających przekonaniach. Bazując na swoich doświadczeniach i drodze, którą przeszłam, widzę jak bardzo moje życie się zmieniło, kiedy zaczęłam nad sobą pracować. Teraz odczuwam radość i szczęście pełną parą. To wszystko wymaga odwagi, ale kiedy postawi się pierwszy krok to później się już płynie i obserwuje piękne zmiany, które następują w procesie. 

 

Piękne słowa na koniec :) Ja też jest zwolenniczką ciągłego rozwoju. Każdego dnia możemy odczuwać przeróżne emocje i robić wspaniałe rzeczy, a później z perspektywy czasu oglądać jak ogromny postęp zrobiliśmy i jak pięknie się rozwinęliśmy. Dziękuję Ci bardzo za rozmowę!



WEWNĘTRZNE DZIECKO | Książki do samodzielnej pracy polecane przez Dominikę: 

  • "Matki, które nie potrafią kochać" - Susan Forward
  • "Czuła przewodniczka" - Natalia de Barbaro
  • "Koniec współuzależnienia" - Beattie Melody
  • "Obudźcie tygrysa. Leczenie traumy" - Peter A. Levine
  • "Powrót do swego wewnętrznego domu" - John Bradshaw
  • "Odkryj swoje wewnętrzne dziecko" - Stahl Stefanie

 

Chciałbyś dowiedzieć się więcej o pracy z wewnętrznym dzieckiem?

Odwiedź stronę i bloga Dominiki Paprockiej https://www.odczujemocje.pl

 

 

Komentarze do wpisu (0)

TERAZ W NIŻSZEJ CENIE
ROZWOJOWY DUET: DZIENNIK AUTOREFLEKSJI + BUCKET LIST
ROZWOJOWY DUET: DZIENNIK AUTOREFLEKSJI + BUCKET LIST

232,00 zł

Cena regularna: 258,00 zł

szt.
MINI JOURNAL - pierwszy w Polsce Dziennik Rozwoju dla dzieci i nastolatków
MINI JOURNAL - pierwszy w Polsce Dziennik Rozwoju dla dzieci i nastolatków

59,00 zł

Cena regularna: 79,00 zł

szt.
SET: BUCKET LIST + TORBA SHOPPER BAG
SET: BUCKET LIST + TORBA SHOPPER BAG

169,00 zł

Cena regularna: 188,00 zł

szt.
do góry
Sklep jest w trybie podglądu
Pokaż pełną wersję strony
Sklep internetowy Shoper.pl