Ostatnio z każdej strony słyszę o granicach - granice w relacjach, granice między domem a pracą, granice między życiem codziennym a zawodowym….
O ile jest to temat faktycznie niezwykle ciekawy i potrzebny, to mam wrażenie, że samo „krzyczenie” o tym, aby stawiać granice nie wystarczy… Jak we wszystkim potrzeba nam zrozumienia. Nie jesteśmy robotami. Nie potrafimy wgrać sobie programu o nazwie „od dziś dbam o swoje granice”. Nie wiemy, jak poczuć coś, czego do końca nie rozumiemy, prawda?
Dlatego dzisiaj chciałabym opowiedzieć Wam nieco więcej o koncepcji dyferencjacji „ja”, wprowadzonej przez Murray’a Bowena. Mam nadzieję, że będzie to dla Was coś nowego i pozwalającego zastanowić się jak z tymi granicami jest u Was naprawdę.
Ogólnie o graniach mówiłam już w 39-tym odcinku podcastu, więc zapraszam do posłuchania również tamtych treści. A teraz zanurzmy się głębiej w pojęciu dyferencjacji.
Wolisz posłuchać? Cały ten post dostępny jest w formie podcastu na moim kanale BLIŻEJ SIEBIE | Angelika Sobucka.
RODZINA, CZYLI MIEJSCE KSZTAŁTOWANIA SIĘ OSOBOWOŚCI CZŁOWIEKA
Murray Bowen to przedstawiciel systemowego nurtu w psychologii oraz autor systemów rodzinnych. Dla psychologów o orientacji systemowej, najważniejszym środowiskiem, w którym przebiega proces kształtowania się osobowości człowieka jest rodzina.
To właśnie struktura relacji pomiędzy wszystkimi członkami rodziny determinuje doświadczenia jednostki do tego stopnia, że w wielu przypadkach można potraktować ją jako część umysłu.
Temat ten nie był zgłębiany tylko przez Bowen’a. Badaniom nad specyfiką związków osób dorosłych dali początek Cindy Hazan i Philip Shaver, którzy dowiedli, że więzi, jakie posiadają ludzie w wieku dorosłym mają swoje źródła w dzieciństwie i systemie rodzinnym.
Wykazali oni korelację między dziecięcym stylem przywiązania a oczekiwaniami dotyczącymi partnera i związku a także towarzyszącymi im emocjami, działaniami i postawami. Badania pokazały również, że styl przywiązania determinuje sposób postrzegania siebie w dorosłości, co może prowadzić do błędnego koła doprowadzającego oczekiwania z dzieciństwa do ich realizacji w dorosłości.
CZYM JEST POZIOM DYFERENCJACJI "JA"?
Poziom dyferencjacji „ja” to dla Bowena kluczowa własność systemu rodziny. Przejawia się on na dwóch poziomach: intrapsychicznym, jak i interpersonalnym.
Po pierwsze, człowiek potrzebuje rozwinąć umiejętność rozdzielania dwóch systemów - intelektualnego i emocjonalnego, co oznacza, że potrafi kierować się uczuciami lub intelektem, w zależności od sytuacji. Po drugie, potrzebuje pozostawać w bliskich relacjach z inną osobą przy jednoczesnym zachowaniu poczucia odrębnego „ja”.
Innymi słowy, gdy oba „ja” są ze sobą odpowiednio zintegrowane, potrafimy zachować własną autonomię, będąc zaangażowanymi w kontakty z innymi ludźmi.
Bowen zauważył, że ludzie różnią się między sobą pod względem nasilenia tendencji do „bycia razem” i do „bycia osobno”. W zależności od poziomu dyferencjacji, zaproponował 3 różne obrazy "ja".
SOLID SELF - TRWAŁE-JA (wysoki poziom dyferencjacji):
- System emocjonalny oddzielony jest od intelektualnego, co pozwala na działanie na podstawie intelektu.
- Osoba taka potrafi myśleć i działać w określony przez siebie sposób oraz definiować własne przekonania, nie zmieniając ich pod wpływem presji emocjonalnej czy opinii innych.
- System intelektualny funkcjonuje w oparciu o obiektywne oceny.
- System emocjonalny nie odcina jednostki od uczuć, lecz pozwala je świadomie odczuwać.
- Obraz siebie osoby nie jest zależy od tego, co ludzie mówią, czy myślą.
- Osoba jest wystarczalna i spójna w swoich działaniach.
- Może zostawać w bliskiej relacji z inną osobą, bez obaw, że zostanie wciągnięta w symbiozę, zlanie, fuzję lub straci poczucie własnej wartości.
PSEUDOSELF - PSEUDO-JA (średni poziom dyferencjacji):
- Połączone systemy: intelektualny i emocjonalny, co oznacza brak odróżnienia „ja” od rodziny pochodzenia.
- Myślenie i działanie takiej osoby zdefiniowane są przez uczucia.
- W konsekwencji prowadzi to do braku równowagi emocjonalnej, nieświadomości emocji i niewyrażania ich oraz niekontrolowanych wybuchów złości.
- Osoba często ulega zmianom, które następują często pod wpływem presji innych.
- Dążenie do akceptacji i tolerancji przez innych staje się ważniejsze niż indywidualne wartości.
- Ma słabe granice między własnym „ja” a „ja” innych ludzi.
- Przyjmuje odpowiedzialność za emocjonalne samopoczucie innych.
- Oczekuje, że ktoś inne weźmie odpowiedzialność za jej samopoczucie.
- Taka osoba wchodząca w jakąkolwiek bliższą relację zaczyna funkcjonować „lepiej”.
NO-SELF - BRAK-JA (niski poziom dyferencjacji):
- Osoba nie potrafi rozwinąć swojego systemu przekonań i wartości ani określić swojej tożsamości.
- Działa całkowicie uczuciowo, nie potrafiąc wypracować własnego zdania.
- Jest w pełni uwarunkowana tym, czy zostanie pokochana i zaakceptowana.
- Wchodząc w relację, całkowicie zlewa się z drugą osobą lub wycofuje się w absolutną izolację.
JAK TO DZIAŁA W PRAKTYCE?
-
Osoba z trwałym-ja ma jasne poczucie siebie, swoich przekonań i wartości. Potrafi być sobą, niezależnie od sytuacji.
-
Osoba z pseudo-ja ma pewne swoje przekonania i wartości, ale jest podatna na wpływy zewnętrzne. Może zmieniać swoje zachowanie, aby dostosować się do innych.
-
Osoba z brakiem-ja ma bardzo słabe poczucie tożsamości i jest skrajnie zależna od innych w kwestii myśli, uczuć i decyzji.
DYFERENCJACJA "JA" A GRANICE
Poziom dyferencjacji "ja" ma duży wpływ na sposób, w jaki osoba ustanawia i utrzymuje swoje granice w relacjach z innymi. Im niższy poziom zróżnicowania, tym słabsze granice pomiędzy osobą a innymi.
Może to skutkować nadmierną zależności od innych, nadmiernym oddzieleniem albo ambiwalentnym oscylowaniem pomiędzy obiema skrajnościami.
PRZYKŁADY:
- Kasia potrafi powiedzieć swojej przyjaciółce, że nie może pomóc jej w przeprowadzce w nadchodzący weekend, bo potrzebuje czasu na odpoczynek. Robi to w sposób uprzejmy, ale stanowczy, oferując inną formę wsparcia w przyszłości (trwałe-ja, wysoka dyferencjacja).
- Adam zgadza się na zrobienie nadgodzin w pracy, chociaż czuje się wyczerpany. Robi to, bo boi się, że odmowa mogłaby zaszkodzić jego relacjom z kolegami z zespołu (pseudo-ja, średnia dyferencjacja).
- Zuza pozwala swojemu partnerowi decydować o wszystkich wspólnych planach i nie wyraża swojego zdania, bo obawia się, że doprowadzi to do kłótni a ponadto sama nie do końca wie, czego by chciała (brak-ja, niska dyferencjacja).
DO CZEGO MOŻE DOPROWADZIĆ LĘK W DZIECIŃSTWIE?
Według Bowen’a, silny lub długotrwały lęk doświadczany w dzieciństwie, może powodować niski stopień dyferencjacji podstawowej, czyli nie wykształcenia się trwałego-ja.
Na początku mówiłam Wam, że badacze zaobserwowali korelację między stylem przywiązania w dzieciństwie a wyglądem związku w dorosłości. Brak rozwoju wysokiego stopnia dyferencjacji „ja”, nasila tendencję do fuzji w relacji międzyludzkiej.
Silna, zalewająca relacja z drugą osobą może przynosić zarówno ulgę od lęku, jak i być jego źródłem. Im bardziej, jedna strona relacji posiada intensywną potrzebę bycia razem, tym bardziej będzie dążyć do jej zaspokojenia, co pozwoli jej zmniejszyć lęk.
W tym samym czasie, im bardziej intensywna będzie fuzja z drugą stroną relacji, tym bardziej odczuje, że znalazła się w kompromisowej, niekomfortowej dla siebie pozycji.
Do czego to prowadzi? Taka osoba pozostanie w ciągłym dylemacie pomiędzy potrzebą bliskości (dla zmniejszenia lęku przed emocjonalną izolacją) a potrzebą dystansu (dla zmniejszenia lęku przed „duszeniem się” w związku).
Taka gra potrzeb „od” i „do” występuje w każdym związku i jest zupełnie naturalna. Jednak w przypadku osób o niskim poziomie dyferencjacji podstawowej, czyli słabo wykształconym trwałym-ja, jest bardziej intensywna i prowadzi do niezdrowej relacji.
JAK NISKI POZIOM DYFERENCJACJI "JA" PRZEKŁADA SIĘ NA ZALEŻNOŚĆ OD SYSTEMU RODZINNEGO?
Niewykształcenie trwałego-ja będzie skutkowało brakiem świadomości swoich granic oraz nieumiejętnością oddzielenia się od rodziny pochodzenia. Takie osoby mają trudności z oddzieleniem swojej tożsamości od tożsamości rodziny. Jak może się to przejawiać?
- Brak autonomii - Decyzje, wartości i przekonania są mocno uzależnione od opinii i oczekiwań rodziny.
- Emocjonalna fuzja - Emocje tych osób są silnie splecione z emocjami rodziny. Gdy ktoś w rodzinie jest zdenerwowany, oni również czują się zdenerwowani, nawet jeśli sytuacja ich bezpośrednio nie dotyczy. Mogą przeżywać intensywne reakcje emocjonalne na konflikty rodzinne, mając trudności z utrzymaniem własnej równowagi emocjonalnej.
- Zależność emocjonalna i finansowa - Trudności w nawiązaniu trwałych i niezależnych relacji partnerskich są częste, ponieważ więź z rodziną jest zbyt silna.
- Wysoka wrażliwość na krytykę i presję - Mogą odczuwać silną presję, aby zachowywać się zgodnie z normami i wartościami rodziny, co może prowadzić do wewnętrznych konfliktów i frustracji.
REFLEKSJA NA KONIEC
Poziom dyferencjacji „ja” istotnie wpływa na zdolność jednostki do stawiania własnych granic. Wysoka dyferencjacja sprzyja zdrowym, stabilnym granicom, natomiast niska dyferencjacja prowadzi do problemów z asertywnością i samodzielnością.
Zachęcam do przyjrzenia się sobie i umiejscowienia siebie na jednym z poziomów dyferencjacji „ja”.
Zanim zaczniemy uczyć się, jak stawiać zdrowe granice, potrzebujemy uświadomić sobie z jakiego miejsca zaczynamy.